Best Song Ever

środa, 25 września 2013

Louis ♥

Hejo!To znowu ja Vera!Dziś o Louis`ie.To jest ostatni , cały imagin jaki już miałam napisany więc nastęone będą nowe.Miłego czytania ♥
________________
Jak co dzień wyszłaś na schody przed galerie grać na gitarze i śpiewać. Zajęłaś sobie dobre miejsce,bo dzisiaj wyszłaś dość wcześnie rano .Zaczęłaś grać. Dużo ludzi wrzucało ci pieniądze ,gdy nagle do etui od gitary ktoś wrzucił ci 100 złoty .Zdziwiłaś się,że ktoś aż tak docenia twoją grę i spojrzałaś kto to był .Okazało się,że przed tobą stał Louis Tomlinson z One Direction. Byłaś w szoku. Nie wiedziałaś co powiedzieć.
T.I . Dzię....ku....je....
Lou. Nie ma za co. Zobaczyłem jak pięknie grasz i śpiewasz. Powinnaś rozwijać swój talent,a nie grać na schodach przed galerią.
T.I . Wie....m....
Lou. Co tak dziwnie mówisz?
T.I . Nic po prostu je....stem za....sko....czona,że wrzuciłeś tyle kasy.
Lou. Żaden problem. A tak wogóle Louis.....
Louis nie zdążył dokończyć,bo ty go wyprzedziłaś.
T.I ......Tomlinson. Wiem. [ T.I ]
Lou. Miło mi .Czyli znasz One Direction?
T.I.A jak mam nie znać!
Zaczeliście się obydwoje śmiać.
T.I . To dzięki wam tuta gram. Biore z was przykład i chce być taka jak wy,a tak wogóle to też zbieram na wasz koncert.
Lou. Naprawde?
T. I . Tak!
Lou. No to zapraszam. Masz miejsce jak w banku .Na samym przodzie po środku. I już nie musisz zbierać.
T.I .Jak to?
Lou. Tak po prostu.
T.I . To jak wejdę?
Lou. To prezent ode mnie.
T.I . No,ale to kosztuje.
Lou.To ma być prezent,a tak wogóle to przecież nie muszę płacić za swój koncert.
T.I .Dziękuje ci Lou!
Louis puścił ci oczko,podał jakąś kartę i poszedł.
Lou.Pa.
T.I .Pa.
Na kartce widniał numer telefonu Louisa i napis ''Zobaczymy sie jeszcze?Zadzwoń.Lou. xx''.Cieszyłaś się jak małe dziecko,że poznałaś gwiazdę z której do tej pory brałaś przykład(i cały czas bierzesz).
Przesiedziałaś jeszcze kilka godzin na schodach,Uzbierało ci się 200-250 złoty.Wracając do domu cały czas myślałaś o Louisie.
Zjadłaś obiad,poszłaś do pokoju i zaczęłaś śpiewać piosenki One Direction.Byłaś w trakcie piosenki ''Up All Night'',gdy wzięłaś do ręki komórkę i napisałaś do Louisa kiedy możecie się spotkać .Umówiłaś się z nim w domu jego i chłopaków.Louis przyjechał po ciebie dużym szarym samochodem.Jechaliście 5 minut,gdy zorientowałaś sie,że za tobą ktoś siedzi.Obejrzałaś sie.Okazało się,że siedzieli tak:Harry,Niall,Zayn i Liam. Zaczęłaś płakać z radości.
Lou. [T.I]?Co sie dzieje?
T.I .Oni.
Pokazałaś palcem na chłopaków.Louis na nich spojrzał.
Lou.Co tu robicie?Mieliście czekać na nas w domu.
H.Tak,ale nie mogliśmy się doczekać kiedy zjawisz się z tą piękną dziewczyną
Zaczęłaś się rumienić z radości,że ktoś docenia twój wygląd i na dodatek była gwiazda popu.
T.I .Dzięki.
Lou.Harry nie podrywaj mi dziewczyny.
Harry tyko puścił wam oczko.Dojechaliście do ich domu.Był to wielki biały dom.Zaczęłaś rozglądać się do okoła.
T.I .Ale tu pięknie.
Lou.Naprawde podoba cie się?
T.I .Jasne!
Lou.To dobrze.Zaprasazm do środka.
T.I .Dziękuje Lou.
Weszłaś do domu chłopców.Było tam pięknie.Na ścianach wisiało mase różnych drobiazgów od fanów.
T.I .Naprawde jest pięknie.
H.A co mała,myślałaś że będzie brzydko?
T.I .Nie.
H.To dobrze.
T.I .A tak wogóle to jestem [T.I]
Z.Wiemy.Louis nam bardzo dużo o tobie opowiadał
T.I .Naprawde?Aha.
Chłopcy zaczęli po kolei ci sie przedstawiać chociaż wiedziałaś jak mają na imię.
T.I .Wiem jak macie na imię , ile macie lat,kiedy się urodziliście.Wszystko o was wiem.
N.To super słonko.Czyli mamy okazje poznać super wielką fankę?
T.I .No tak.
N.Wiedziałem!!!


Lou.Niall.......
N.Co?
Lou.Uspokój się.
N.Ok.
Lou.Zjemy coś [T.I]??
T.I .A co proponujesz?
Lou.Na co masz ochotę?
T.I .Niewiem.
N.A ja wiem!Naleśniki!!!!!
Lou.Niall oszalałeś?!
T.I .Chętnie zjem.Bardzo lubię naleśniki.
N.I co?
Lou.Okej.
Zjedliście posiłek i rozmawialiście,gdy w pewnym momencie Louis złapał cie za rękę i powiedział.
Lou.[T.I].Znamy się krótko,ale ja zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia.
T.I.Lou.Ja w tobie też,nie jaka w gwieździe,ale jako w normalnym chłopaku.
Louis obdarzył ie pocałunkiem.
Lou.To dobrze.
T.I.Ja już musze iść.
HTak wcześnie?
T.I .Jest późno.
Z.Zostań.
T.I .Nie moge.
Ch.Ok.
T.I .Dobranoc kotki.
Ch.Dobranoc mała.
Lou.Dobranoc kochanie.
*rok później*
Dziś odbywa się koncert na który zabiera cie Lou.
Ch.Idziemy?
T.I .Tak.
Weszliście na sale.Chłopcy zaczęli śpiewać.Po kilku piosenkach Lou przerwał i zaprosił cie na scenę.
Lou.[T.I].Zapraszam cię na scenę.
Weszłaś.
Lou.Mam do ciebie pytanie.
T.I .Tak Louis?
Louis uklęknął na jedno kolano,a z kieszeni wyciągnął czerwone pudełeczko.
Lou.[T.I],wyjdziesz z mnie?
T.I .TAK!!!
W tym momencie rozpłakałaś się a Lou przytulił i pocałował cie.
*2 lata później*

Jesteś razem z Lou rok po ślubie.Macie śliczną córeczkę która nazywa cie Jessica.Razem z Louisem i Jessicą jesteś szczęśliwa.

_______________
Vera ♥

poniedziałek, 23 września 2013

Hello!

Hej! Jestem Malwina
Będziemy z dziewczynami
 dodawać imaginy o chłopcach.
Będę podpisywała się Malwa .

niedziela, 22 września 2013

Niall - romantyczny ♥

To już drugi imagin ode mnietym razem o Horanku♥♥Miłego czytania.(też był już na facebooku)
PS.Sorki , ze krótki :/
___________________
 Od roku mieszkałaś z Niallem i chłopakami.Niall to twój chłopak,a dziś jest wasza rocznica spotkania.Niall przynosi ci wielki bukiet róż.
N.Prosze kochanie to dla ciebie.
T.Dziękuje Niall.
N.Chciałem cie dziś zaprosić na nasz koncert,bo mam dla ciebie niespodzianke.
T.Dobrze będe.A o której dziś gracie,bo wiem że ma to być w parku.
N.Tak w parku o godzinie 19.00.
T.Dobrze.
*wychodzisz z pokoju*
Z.Przyjdzie?
N.Tak,ale sie ciesze wkońcu moge to zrobić,bo już długo czekałam na ten moment.
H.A na której piosence masz zamiar to zrobić?
N.Jej ulubiona piosenka to "More Than This" więc może na niej?
Lou.Zgadzam sie z tobą Niall.
*4 godziny później,koncert*
N.Dobrze że już przyszłaś.Zaraz zaczynamy koncert.
T.Usiąde sobie tutaj.
*20 minut później*
N.Tą piosenke chce zadedykować [T.]
Byłaś zaskoczona.
N.Wszystkiego najlepszego z okazji naszej rocznicy spotkania.
T.Dziękuje Niall.
N.I jeszcze jedno.
Niall klęknął na jedno kolano i wyciągnął czerwone pudełeczko.
N.Wyjdziesz za mnie?
T.Oczywiście,że tak.
*4 lata później*
Jesteś z Niallem 3 lata po ślubie.Masz z Niallem trójkę dzieci:2 dziewczynki i chłopca.Jesteście szczęśliwą rodziną.

______________
Vera ♥

sobota, 21 września 2013

Harry ♥

Pisałam go już na jakiejś stronie o 1D....Mam nadzieje ze się podoba..
PS.Sorki , ze nie ma zdjęć :/ Na początku coś się pomieszało i wszystko jest razem nie ma ról w słupku. Wzięłam go ze swojego pendrive i mogą być błegy bo stary ♥
_________________
Chodzisz z Harrym do jednej klasy.Jesteś szarą myszką.Z nikim sie nie kolegujesz.Wyśmiewają sie z ciebie.Twoja pasja to muzyka.Gdy nikt cie nie widzi i nie słyszy po prostu wymiatasz z tym głosem,lecz gdy przychodzi co do czego to nie potrafisz wydusić z siebie ani jednego dzwięku.Taki twój los.Oni cie męczą.Płaczesz przez nich.Jak można sie nad innymi znęcać.nie rozumiesz tego....Ty nigdy nikomu nie zrobiłaś krzywdy,a oni co?Żeby tak sie zachowywać w wieku 18 lat!Przesada!Nie byłaś za bogata jak inni w twojej klasie.Wszyscy chwalili sie jakie to prezenty dostali.Dla ciebie jest ważniejsze to co jest to co jest w środku,a nie wygląd lub ile kasy masz w portfelu.I tak uważałaś że jesteś strasznie brzydka.nie miałaś nawet jednego chłopaka.Starałaś sie tym zbytnio nie przejmować.Pewnego dnia siedziałaś na ławce w kącie na korytarzu i czytałaś książkę.Znowu!Chłopaki i dziwczyny (nie wszyscy) z twojej klasy stanęli wokół ciebie i zaczeli sie z ciebie śmiać,nagrywać,robić zdjęcia i w ogóle.Wyzywali cie.Nie mogłaś.Wybiegłaś ze szkoły cała we łzach.Poszłaś w jakieś pola i usiadłaś.Nie zauważyłaś że ktoś za tobą idzie.Poczułaś dotyk na ramieniu.
T.I.Zostaw mnie!
H.Nie martw sie ja nie jestem taki.
T.I.No więc co chcesz?H.Nie przejmuj sie nimi.Wkońcu przestaną.T.I.Ale jak?Powiedz mi jak?!H.Zignoruj.Ni płacz.Nie wybiegaj.po prostu bądź sobą.T.I.Harry,ja nie potrafię.oni sie ze mnie śmieją dlatego że jestem gorsza!Nie mam tyle kasy co oni,umieram sie niemodnie i jestem brzydka!H.Nie mów tak!T.i.A co!jak niby jest?!H.ty jesteś ładna!T.I.Tak......w snach.H.Nie!Oni nie wiedzą jaka jesteś na prawdę!Gdybyś sie otworzyła........T.Nie potrafie!H.potrafisz!T.I.Niewiem.Harry wracajmy.H.Dobrze.Chodź.Harry pomógł ci wstać i przytulił cie.H.Nie martw sie.T.I.Jesteś chyba pierwszą osobą ze szkoły przed którą sie otworzyłam.Doszliście do szkoły.Byliście spóźnieni.Wbiegliście do sali.Harry ciągnął cie za ręke.H.Przepraszamy za spóźnienie!... Nauczyciel.Na randki to po lekcjach!Siadać!Macie spóźnienia!Usiadłaś w ostatniej ławce jak zwykle.Zdziwiłaś sie bo Harry usiadł z tobą.T.I.Harry co ty robisz w mojej ławce?H.Siedze.T.I.To akurat widze,ale dlaczego nie w swojej?H.Bo tak.:)T.I.Dobra niech ci będzie.Nauczyciel.Pan Styles i pani {T.I.} prosze nie gadać!H,T.I.Przepraszamy!Uczniowie.Paczcie ta ciamajda sie odezwała.Zanlazła sobie pocieszenie w Harrym.Myślałam,że on jest po naszej stronie.H.Wyluzuj sie mała.T.I.Łatwo powiedzieć.H.Zaufaj.....:)Zadzwonił dzwonek.Wyszliście na przerwe.Uczniowie.O panna płaczliwa znałazła sobie pocieszenie w Harrym....u.....zakochała sie!Harry widział jak sie denerwujesz.W końcu wybuchnęłaś.T.I.Mówcie sobie o mnie co chcecie,ale od Harrego wara!Uczniowie.Wkurzyła sie!Broni Harrego!Głupia niemodna krowa!H.Możecie sie ogarnąć?!Ile jej sprawlilście przykrości?!Wiecie że to naprawde boli!?Jak by do was tak ktoś mówił!Odwalcie sie od niej!Co ona wam zrobiła!?Uczniowie.Narazie panie obranialski,a z tobą głupia jeszcze sie policzymy.Odeszli.T.I.Dzięki.H.Nie ma za co.T.I.No ciekawe co jeszcze odwalą!H.Wiesz co.Jesteś naprawde fajna jak ktoś cie lepiej pozna.T.I.Dzięki.*Koniec lekcji*H.{T.I.}.Może cie podwioze?T.I.Wiesz chętnie.Dziękuje za propozycje.:DH.Pamiętaj nie poddawaj sie!Dojechaliście.T.I.Dziękuje Harry.Papa.H.{T.I.}Zaczekaj!T.I.Tak?H.mam takie pytanie.........T.I.Mów........:DH.Będziesz moją dziewczyną?T.I.Tak Harry!Tak!Harry cie pocałował.H.papa.T.I.papa.Następnego dnia była sobota.Rano weszłaś na twittera.Zobaczyłaś że dziewczyny z twojej szkoły dodały filmik.(taki krótki skrót)"głupia {T.I.}!Ucieka,płacze a poten owija wokół siebie Harrego!Nie dość że brzydka to kradnie największe ciacha w szkole!Jak mogła!"Zobaczyłaś nagranie z tobą i zdjęcie jak całujesz sie z Harrym.T.I.Nie to nie prawda!To nie może być prawda!W myślach z...abijałaś sie już setki razy.Usłyszałaś pukanie do drzwi.Otworzyłaś.Byłaś cała we łzach.Zobaczyłaś Harrego z kwiatami.H.Cześć kotku to dla ciebie.T.I.Dzięk....kuje...eH.{T.I.} Co sie stało!?T.I.Oni posunęli sie za daleko!H.Co zrobili?T.I.Sam zobacz....:(Pokazałaś mu filmik.H.Zabije......!T.I.Harry nie denerwuj sie.....H.Ale jak!Oni cie ośmieszyli!T.I.Przetrwam.Poczekaj jakaś wiadomość.Zaobaczyłaś że twój największy wróg Kate napisała "I jak podoba sie filmik?Jeśli nie zostawisz Harrego w spokoju to znajdzie sie na youtube(hahaha!)T.I.Ale jak to możliwe?H.Ona przegina!T.I.Ja.......ja nie moge!Wybiegłaś z pokoju i zamknęłaś sie w łazience.H.Kotku otwórz!Nie rób nic głupiego!Wkońcu Harremu udało sie wejść.Byłaś cała we krwi.H.Nie!Obudziłaś sie w szpitalu.T.I.Harry.H.{T.I.}!T.I.Co ty tu robisz?H.Czekałem aż sie obudzisz.Dlaczego to zrobiłaś?Mówił przez łzy.T.I.Ja już nie wytrzymuje psychicznie!H.Ale masz mnie!T.I.Wiem.Ja.....ja nie chciałam.H.Dobrze już dobrze.*2 dni później*Wyszłaś dziś rano ze szpitala.H.Może chcesz coś zjeść?T.Nie.Nie mam na nic ochoty...:(H.Nie smuć sie już.Poszliście do ciebie.T.I.A może ty coś zjesz?H.Nie dzięki.Teraz odpoczywaj.T.I.Wejde na twittera.H.Nie teraz nie.Jak ochłoniesz.T.I.Dobrze.Dziękuje że ze mną jesteś i że sie i mnie martwisz.H.Z tobą nawet na koniec świata.T.I.:DPoszliście do szkoły dopiero w środe.Harry cały czas był z tobą.Weszliście do szkoły trzymając sie za ręce.Od razu do was podeszli.Kate.Co film sie podobał?Już wstawiłam go na youtuba.Hahaha.O co sie pannie w rączki stało?H.Odwal sie od niej!Kate.O.....Ochrona sie odezwała.H.Zadna ochrona!mam prawo bronić swoją dziewczyne!Kate.Dziewczyne?Nie no płaczliwa z ochroniarzem!(heh)T.I.Spadaj!Kate.Odezwała sie!T.I.Możesz stąd iść do swoich zasranych przyjaciół?!Mam cie dosyć!Nie wiem co ci odbiło.przecież kiedyś byłyśmy przyjaciółkami!Może to nowe towarzystwo co?!Kate.Heh....Normalnie długa przemowa w wykonaniu {T.I}!T.Odwal sie!Poszłaś z Harrym do klay.T.I.Co za głupek!H.Dogadałaś jej.T.I.Musiałam...Zadzwonił dzwonek.Na lekcji do sali wszedł dyrektor.Dyrektor.Pani {T.I.}?T.I.Tu!Dyrektor.Pójdziesz ze mną.T.I.Po co?Dyrektor.W sprawie pobicia Kate.T.I.Ale...........H.Przepraszam,ale ja jestem cały czas z {T.I.} i ona nic jej nie zrobiła za to Kate wstawiła na twittera i youtuba filmik który upokarza {T.I.}!Co ona nagadała!?... Dyrektor.Panie Styles spokój!H.Ale......Dyrektor.Żadnego ale!{T.I.} chodź za mną.Posłuchałaś sie.Wróciłaś pod koniec tej samej lekcji.H.I co?T.I.A jak myślisz...?:(Kate coś sobie wymyśliła i oczywiście poszło po jej myśli!Nie posłuchał mnie!-----Harry gdziesz wyszedł.Poszedł do dyrektora.H.Prosze pana czy widział pan filmik który do sieci wrzóciła Kate?Dyrektor.Nie i mnie to nie interesuje.H.To zainteresuje jak go panu pokaże.Dyrektor obejrzał cały filmik.Dyrektor.Y.........Porozmawiam z Kate.H.I jeszcze jedno {T.I.} nikogo nie pobiła.bo cały czas była ze mną!Dyrektor.Dostałem skarge i pobiciu.Nic nie moge zrobić.Nie ma dowodów że to nie ona zrobiła.H.U.......dziękuje że mnie pan wysłuchał.Dyrektor.Prosze ale teraz na lekcje.-----T.I.Co zrobiłeś?H.Pokazałem mu filmik.T.I.A ty wogóle widziałeś końcówke?H.Tak i co?T.I.I ty mu to pokazałeś?H.Tak.T.I.Człowieku!Położyłaś głowe na ławce i zakryłaś sie rękami.H,Kotku nie przejmuj sie.T.I.Harry pokazałeś mu zdjęcia na którym sie całujemy.Jak mam być spokojna?!H.Oj....Nie przejmuj sie.Przepraszam.Harry zrobił dziubek,a ty go pocąłowałaś.Nauczyciel.Pan Styles i pani {T.I.}prosze nie całować sie na lekcji!H,T.I.Przepraszamy.Zadzwonił dzwonek.Wyszłaś do szatni po ubranie,a Harry biegł za tobą.H.{T.I.}!?T.I.Hm....?H.Zał jesteś?T.I.No troche......H.Przepraszam.Nie chciałem:(T.I.No dobrze,dobrze.......H.Buziaczek na zgode?Dałaś mu.H.A mam pytanko.....T.I.Tak?H.Idziesz do mnie?Poznasz zespół i wogóle?T.I.Moge wpaść.Teraz?H.Jak masz czas.....T.I.Dobrze.Widze że nawet sławnych nie każdy lubi.H.Jak widać.I dobrze.Nie chciałbym żeby wszystkie dziewczyny w szkole sie na mnie żucały.Wziełaś Harrego za ręke i poszliście.Słodka para z was.Całą droge do jego domu tańczyliście.Wydaje sie śmieszne,ale to takie słodkie.H.No to jesteśmy.



T.I.Pięknie tu.
H.:)Panie przodem.
T.I.Dziękuje.
Weszliście do domu.
H.Mam gościa.
Po chwili przybiegło do was 4 chłopaków.
Ch.Hej!
T.I.Y.....H....hej.
Lou.Co sie tak jąkasz.Nas sie nie bój.
T.I.Nie nic tak jakoś.
H.To jest {T.I.},a to jest Louis,Liam,Zayn i Niall.Chłopaki to moja dziewczyna.
N.Miło nam poznać dziewczyne Harolda.
Wszyscy.<hahaha>
* 3 godziny później*
T.I.To ja już sie pożegnam.
Ch.Już?
T.I.Tak.
H.Podwioze cie.
T.I.Harry nie będe robiła kłopotu.Przejde sie.
H.Nie zrobisz.
T.I.A przejdziemy sie na pieszo?
H.Dobrze kotku.
T.I.Pa chłopcy!
Ch.Papa.
Na wyjście promiennie sie uśmiechnęłaś.
*15 minut później*
T.I.Dzięki za odprowadzenie.
H.Dla ciebie wszystko.
T.I.To ja ide.Papa kotku.
H.Papa słodziaku.
Harru dał cie namiętnego całusa.Następnego dnia do szkoły poszłaś sama.Już na wejście otoczyła cie gromadka twoich wrogów.
Kate.Widze że nie ma Romea?To dobrze.Ostatni raz ci mówie odwal sie od niego bo będziesz miała większe kłopoty.
T.I.Ciekawe jakie?
Kate.Jakieś.Przekonasz sie.
H.Wiecie ja wszystko słyszałam.Kate po co to robisz?
Kate.Bo tak mi sie podoba!
H.Co za człowiek.Chodź kotku.
T.I.Już.
*3 przerwy później*
Byłaś w łazience gdy zobaczyłaś że Kate cie zamyka.Zaczęłaś uderzać w drzwi lecz nikt cie nie słyszał.Nie miałaś nic na koncie.Bateria ci wysiadła.Przesiedziałaś tak do następnego dnia.Byłaś strasznie głodna.Wkońcu ktoś otwozył.Była to sprzątaczka.
Sprzątaczka.Co ty tu robisz?
T.I.Kate mnie wczoraj po czwartej godzinie zamknęła.
Sprzątaczka.Lekcje sie zaczęły.
T.I.Dawno?
Sprzątaczka.Jeszcze 15 minut do dzwonka.
Poszłaś szybko de dyrektora i mu wszystko powiedziałaś.5 minut do dzwonka i wchodzisz na lekcje.Podeszłaś do nauczyciela i powiedziałaś cicho.
T.I.Dyrektor pani wszystko wyjaśni.
I usiadłaś obok Harrego.
H.Gdzieś ty od wczoraj była?
Lecz ty opadłaś na ławke i sie nie odezwałaś.Zadzwonił dzwonek.
H.Wyjaśnisz mi?Twoi rodzice,ja i chłopaki cie szukaliśmy.
T.I.Wczoraj po 4 godzinie Kate zamknęła mnie w łazience,a teraz drzwi otworzyła sprzątaczka.Masz coś do jedzenia?Od wczoraj nic nie jadłam.
H.Prosze masz kanapke.
T.I.Dzięki.
H.Ale jak to ona cie zamknęła?
T.I.Byłam w łazience,a ona podeszła i zamknęła drzwi.Przesiedziałam tam całą noc do teraz.Nic nie jadłam.Wysiadł mi telefon.Nie miałam nic na koncie.Po prostu super!
Harry cie przytulił.
H.Trzeba zadzwonić do twoich rodziców.
Zadzwoniłaś z telefonu Harolda.
T.I.Dzięki.
H.Dla ciebie wszystko.:)
T.I.Jak mogła to zrobić?!
H.Byłaś u dyrektora?
T.I.Tak.Załatwiłam to.
H.To dobrze.Tak nie może być!
W tym momencie podeszła Kate ze swoimi 'przyjaciółkami'.
Kate.I jak podobało sie w łazience?
T.I.Po co to zrobiłas?
Kate.Powiedziałam że masz zostawić Harrego w spokoju.
T.I.Po co?
Kate.Bo ja będe jego dziewczyną.
H.Że co?Ty?Ty jesteś nie miła i uważasz sie za księżniczke,a {T.I.} jest wyjątkowa!
Kate.Ciekawe........
H.Daj sobie spokój i zostaw nas w spokoju!
Kate.Okaże sie jeszcze z kim będziesz!
H.Ale jesteś natrętna.
*Kilka godzin później.pod domem Harrego*
H.Wchodź kotku.
T.I.Nie zrobie kłopotu?
H.Nie!
T.I.Dobrze.
Weszliście.Harry poszedł do salonu gdzie siedzieli chłopacy,a ty jeszcze byłś w przedpokoju.Louis cie nie widział i powiedział.
Lou.Harry masz nową dziewczyne?
H.Ale jak to?
Lou.Przyszła jakaś dziewczyna i powiedziała że jest twoją dziewczyną.
H.Że co?
W tym momencie weszłaś do salonu.
T.I.Cześć chłopcy!
Ch.{T.I.}?Gdzie byłaś?
T.I.Później wam powiem.O co chodzi?
Lou.Na górze siedzi jakaś dziewczyna,która nam powiedziała że jest nową dziewczyną Harolda.
T.I.I wy jej uwierzyliście?
Ch.Tak.
H,T.I.Kate!
Harry poszedł do pokoju,a ty powoli wszystko im wyjaśniłaś o niej i o twoim zniknięciu.
Z.I że my jej uwierzyyliśmy.
T.I.Ona każe mi sie odwaliś od Harrego,bo ona sama ma zamiar z nim być.
N.Ze co!?
T.I.Tak.Harry każe jej sie odczepić,a ona nic.
N.Chodźmy na góre.
Poszliście weszliście do pokoju twojego chłopaka.Zastaliście stojącego Harrego i siedzącą Kate,która przekonywała Harrego żeby mnie zostawił a on sie z nią kłócił.
H.Nie!Nie rozumiesz?!
Kate.Twoja panna przyszła.{T.I.} jeszcze coś wymyśle.
T.I.I pomyśleć,że byłaś kiedyć moją przyjaciółką!Co ja ci takiego zrobiłam!?Co?!Powiedz!
Kate.Nie odchodź od temetu!
T.I.To ty odchodzisz od tematu!
Mówiłaś przez łzy.
T.I.Przyjaciółki na zawsze.Forever Together!Cały czas mam połowe naszyjnika!Nie zapomniałam o naszej przyjaźni!Naszyjnik z napisem friends forever!A ty co!?Co nowe towarzystwo z tobą zrobiło!?
Płakałaś.
T.I.Byłaś taka jak ja!Spokojna,nieśmiała!Zawsze cie przezywali.Sama wiesz jak to boli!W szkole pytałaś o ręce.Tak!Próbowałam to zrobić!A przez kogo?!Przez ciebie i twoje nowe 'koleżanki',które cie wykorzystują!Nie widzisz tego!?Pamiętasz jak siedziałyśmy razem i płakałyśmy z powodu klasy?Jak nas przezywali?Pamiętasz?Byłam wraz z tobą więc sie trzymałam.A teraz!?Nie wiem!
Wylewałaś litry łez.
T.I.Prosze!Masz dowód że nie zapomniałam.
Z plecaka wyjęłaś naszyjnik,pamiętnik i wdjęcia.
T.I.Nasz wspólny pamiętnik,zdjęcia z wakajcji,ferii itp. i naszyjnik,a ty?Pamiętasz chodź troszke!?Chcesz mi zrobić większą krzywde niź nacierpiałam wcześniej!?Pamiętasz moje płacze na lekcjach?
Nie mogłaś powstrzymać sie by nie płakać.Nikt ci nie przerywał.
T.I.Niewiem co sie stało między nami!Patrz na to zdjęcie.
Pod nos położyłaś jej zdjęcie z wakacji na którym jesteście przytulone do siebie i uśmiechnięte.
T.I.Wspierałyśmy sie w najgorszych chwilach.Dobrze sama wiesz jak było!Tylko dzięki naszej przyjaźni sie trzymałam.Raz w gimnazjum.Pamiętasz jak zamknęłam sie w łazience i wziełam jakieś tabletki?Uratowałaś mnie!Tylko ty sie martwiłaś!To była przyjaźń od malutkiego.Od 3 roku życia!Te pamiąteczki nosze cały czas przy sobie,leczty nie zauważyłaś!
Kate też zaczęła płakać.
Kate.Ale ja nie chciałam!
T.I.Przykro mi!Zawiodłam sie na tobie!Kate.Nie wiedziałam że znów to zrobisz!Zazdrościłam ci chłopaka!
T.I.A wcześniej?Przed poznaniem Harrego?
Kate.Ja......ja.....byłam zmuszana!Inaczej cierpiałam tak jak ty przezemnie!Musiałam!
T.I.Nie musiałaś!Miałaś wybór cierpieć ze mną lb złamać naszą przyjaźń!Wybrałaś drugie!
Kate.Al........
T.I.Daruj sobie!
Wybiegłaś z pokoju Harrego cała we łzach,a za tobą Harry.
T.I.Harry........
Przytuliłaś sie do niego i płakałaś mu w ramiona.
T.I.Ja musiałam jej wszystko wygarnąć.
Nie przestawałaś szlochać.
H.Dobrze.Cii........
Harry cie przytulił,wziął na ręce i położył.Widział że musisz odpocząć.
T.Harry........
H.Tak?
T.I.Mam małą prośbe....
H.Jaką?
T.I.Mógłbyś przynieść mi naszyjnik,pamiętnik i zdjęcia?
H.Dobrze.
Po chwili Harry zszedł z rzeczami.
H.Prosze.
T.I.Dziękuje.
Założyłaś naszyjnik na szyje,a pamiętnik i zdjęcia przytuliłaś i tak usnęłaś.Jutro jeszcze jeden dzień szkołi i weekend pomyślałaś.Wstałaś wcześnie rano bo musiałaś iść do domu po rzeczy do szkoły.
H.Wstałaś?
T.I.Tak.Która godzina?
H.6.00.
T.I.To dobrze.
H.A co?
T.I.Pójde do domu po rzeczy.
H.Zawioze cie i pojedziemy razem do szkoły.
T.I.Okej.;)
Po 15 min. byliście gotowi.Wzięłaś wszystko z domu i pojechaliście do szkoły.Dziś miałaś naszyjnik na szyi a reszte w plecaku.Czekałaś pod salą z Harrym na lekcje,gdy do was podeszła Kate.
Kate.Przepraszam was.Żle zrobiłam.
H.Dopiero teraz zrozumiałaś?
Kate.Wybaczycie?
H.Ja....dobrze.
Kate.{T.I.}?
T.I............
Kate.Prosze.Zobacz ja też nigdy nie zapomniałam.
Pokazała ci naszyjnik.
T.I.Ale........to bolało.:(
Kate.Wiem.......Przepraszam,ale wybaczysz mi>Ja wiem Nie chciałam cierpieć.Znowu........
T.I...............Dobrze.Ale to ostatnia szansa.
Przyłożyłyście połowy naszyjników do siebie.
Kate.Odnowimy to?
T.Jeśli będzie to forever?
Kate.Forever Together!
Przytuliłyście sie do siebie i śmiałyście.
Kate.Ale więcej tego nie rób!
T.I.Czego?
Kate.No wiesz........
T.I.A....dobrze..H.Widze że pogodzone.Jak ja sie ciesze.
Harry dał ci buziaka.W tym momencie podeszły do was 'przyjaciółki' Kate.
'Przyjaciółki'.Co ty robisz?
Kate.To co powinnam zrobić już dawno!Pogodziłam sie z {T.I.}!
'Przyjaciółki'.Wybij sobie naszą przyajźń z głowy.
Kate.Wiesz.......my nigdy nie byłyśmy przyjaciółkami!
Dziewczyny sie oburzyły i odeszły.Harry cie przytulił,ale zobaczył że Kate robi sie smutno więc ją też przytulił.T.I.Mam już wszystko czego mi trezba do szczęścia.
Wszyscy sie uśmiechnęliście.
*3 lata póxniej*
Kate jest nadal twoją przyjaciółką,a Harry to twój narzeczony.Kate wkońcu znalazła swoją drugą połówke.Jej chłopak ma na imie Tom.Jesteście bardzo szczęśliwie.Ślub planujecie za rok,bo wtedy będziecie mieli po 22 lata.
__________________
Vera ♥


Siema!

Siema!Jestem Weronika,ale ta druga.Będziemy z dziewczynami dodawać imaginy o chłopcach.Weronika podpisuje się Wercia , więc ja będe podpisywała się Vera. Mam nadzieje że będą wam się podobały nasze imaginy :) Koffam!
Wasza....
-Vera ♥

Harry ' Nie zostawiaj Mnie Samego '

Postanowiłam napisać teraz smutne opowiadani na początek ._. Bo mi już ktoś humor zepsuł ._____. ''
Na sam początek włącz to ( WŁĄCZ ) ( Ubranie w które byłaś na imprezie )
____
Muzyka na fulla. To było coś co kochałaś. ! Postanowiłaś że wyjdziesz na mała imprezę gdzie przedstawicielem niej był twój znajomy Gibby . Przejdziemy teraz do imprezy.
Bawiłaś się świetnie w tłumie tańczących ludzi, którzy pewnie jak ty bawili się świetnie. Uniesione ręce, świetna muzyka nie pozwoliła ci wyjść z rytmu muzyki która leciała na MAXA z głośników.
Tańczyłaś z trzema dobre znanymi ci dziewczynami. We trzy bawiłyście się świetnie.
- Chcecie coś do picia ? - spytałaś
- Przynieś mi obojętnie co.
- Konkretniej ?
- Szmpana, kuź** .
- A ty coś chcesz ?
- Nie dzięki .
Podeszłaś do małego barku który znajdował się w kuchni .
Wyjęłaś dwa kieliszki i nalałaś do nich zimnego szampana. Dodałaś jeszcze jedną kostę lodu, gdy nagle ktoś stanął ci na przejściu.
- Cześć
- Mmm.. Znamy się ? - powiedziałaś marszcząc przy tym czoło
- Nie ale możemy się zapoznać . - powiedział brunet z pięknymi zielonymi oczami.
- Ale ja jestem tu z koleżankami, i nie chciałabym ich tu zostawić.
- Odnajdą się.
- Dobra tylko pójdę zanieść jednej szampana.
- Czekam na ciebie na balkonie
- Dobra zaraz będę.
Poszłaś zanieść Marinie szampana i skłamałaś że idziesz, bo jest ci niedobrze. I Poszłaś tam gdzie umówiłaś się z brunetem czyli na balkon .
- Jestem .
- Fajnie. - Uśmiechnął się brunet.
- To co chcesz o mnie wiedzieć . ?
- Wszystko .
- Daj żyć .
- Dobra ja jestem Harry . - wyciągnął rękę.
- [T.I]- odwzajemniłaś gest.
- Pięknie .
- Dzięki .
- Na zdrowie .
- ' Na Zdrowie ' ?
- Tak .
-Mhm ..
I Tak mijały godziny zapoznawania się z Harrym skoro tak się przedstawił . Wymieniliście się numerami telefonów. Wydawało się że się już zapoznaliście.
Podeszli do was dwoje zakochanych , wygądali pięknie.
- Harry idziemy, Zayn czeka w samochodzie z chłopakami.
- Dobra idę, zadzwonię jeszczę, trzymaj się . - podszedł do ciebie i pocałował cię namiętnie w usta.
Po tym wstrząsnęłaś głową.
Postanowiłaś iść do domu, ze zmęczenia *( Wyłącz Muzykę )
Zdjęłaś  siebie ubranie, poszłaś w samym staniku i majtkach do łazienki, odkręciłaś gorącą wodę, zdjęłaś bieliznę i weszłaś pod prysznic. Na kafelkowej półce leżał twój ulubiony płyn pod prysznic, był on o zapachu lawendy, kochałaś ten płyn . Wylałaś go sobie na ręce  i wcierałaś w swoją skórę. Następnie umyłaś włosy . Byłaś już czysta i mokra ...
Wytarłam się czarno-różowym ręcznikiem w kropki. I Poszłaś do swojej sypialni po jakąś piżamkę. Wzięłaś zwykłe majtki, i biały top, który trochę zakrywał twój brzuch. Poszłaś następnie do kuchni i wyjęłaś serek czekoladowy z lodówki i usiadłaś przed TV, nie było w nim nic ciekawego, więc włączyłaś sobie
Nickelodeon i oglądałaś SpongeBob'a . Po ty poszłaś się położyć spać. Śniło ci się coś okropnego.
Śniło ci się że znalazłaś sobie drugą połówkę a wyglądała jak blondyn z tą ładną dziewczyną która miała mocną czerwoną szminkę na ustach . Pokazałaś palcem na sklep odzieżowy , i blondyn do niego wszedł , a ty poszłaś skakać po łącę, w sukienkę w zieloone kropki. A Jak się odwróciłaś to blondyn leżał w jakiejś wodzie.
I Potem szybko się obudziłaś , przetarłaś swoje zaspane oczy i się rozciągnęłaś. Spojrzałaś na telefon były tam 3 nieodebrane połączenia i 1 wiadomość.
W Wiadomości było napisane  ' Myślę że jeszcze mnie pamiętasz ? Tu ja Harry, spotkamy się dzisiaj ? Muszę ci coś powiedzieć. Zadzwoń do mnie jak się obudzisz, mam nadzieję że mnie nie unikasz ? Harry. '
Hm.. Co on chce ? Zastanowiłam się chwilę.
Zadzwoniłaś do Harrego i umówiliście się u jakiegś anika na jakiejś ulicy Harry miał na ciebie czekać w parku i czekał . Ubrałaś dżinsowe szorty z wychodzącymi nitkami , białą bokserkę i swoje ulubione czarne converse. I Poszłaś na tą ulicę stał nam Harry opierający się o jakiś motor .
- Hej [T.I] Myślałem że już nie przyjdziesz.
- Jak mogłabym nie przyjść ?
- No nie wiem . Wsiadaj na motor i zwiozę cię gdzieś gdzie będzie ci dobrze .
- Ale mam się bać ?
- Nie , przy mnie nie masz czego .
Zarumieniłaś się i wstadłaś na motos, złapałaś się chłopaka, i jechaliście. Harry jechał tak szybko że aż ci leciały łzy z oczu, i makijaż ci się lekko rozmazał . Nie mówiłaś Harremu nic żeby zwolinił bo podobało ci się to. Bardzo ci się to podobało . Nie wiesz dlaczego ale przytuliłaś się do chłopaka w koszuli, a on lekko się uśmiechnął .
- Dojechaliśmy ? - spytałaś
- Tak dojechaliśmy .
- Pięknie tu, tyle ile mieszkam w Lodynie i nigdy to nie byłam .
- No to teraz masz okazję to zobaczyć. - Uśmiechnął się
- Dziękuję.
- Proszę.
Chodziliście tak przez ulicę Londynu , i z każdym dniem czułaś do chłopaka coś więcej niż tylko przyjaźń, czułaś miłość.
Z dnia na dzień widywałaś się z loczkiem.i własnie tego pewnego dnia Harry się ciebie zapytał o chodzenie. Zgodziłaś się i teraz jesteście razem . Już od 8 miesięcy, Harry jest sławny, a ty pracujesz . Zapoznałaś się z chłopcami z zespołu i jesteś szczęśliwa. aż do pewnego dnia. Kiedy Harry został w domu, a ty byłaś w pracy .
- Harry ja wychodzę
- Będę czekał z kolacją.
- Okej .
Podszedł do Ciebie i dał całusa.
A ty to odwzajemniłaś i wyszłaś do pracy .
Do Waszego domu wpadła jakaś dziewczyna. Podeszła do Harrego i zaczęła mówić mu żeby do niej wrócił.
- Zostaw mnie, ja znalazłem już swoją miłość.
- Nie ja jestem twoją miłością. - Podeszła do Harrego i zaczęła go całować i rozbierać
- Zostaw Mnie ! - krzyknął
- Nie zostawię jeżeli powiesz że mnie nadal kochasz !
- Po co mam to mówić skoro nawet do ciebie nic nie czuję . Zawsze chciałaś coś zepsuć, zawsze chciałaś zniszczyć mi życie, byłaś po prostu zazdrosna. Nawet do jednej dziewczyny się odezwać nie mogłem .
- Ja wiem że tego chcesz.
- Chcę ale nie z tobą . Chcę być tylko z [T.I] i z nikim więcej.
- Chcesz być ze mną ! - krzyknęła i rzuciła się na chłopaka który siedział bez koszulki na łóżku . i zaczęła go całować, siedziała na nim okrakiem .
Kiedy ty nagle weszłaś do domu bo czegoś zapomniałaś.
- Harry ! - krzyknęłaś
- [T.I] ale to nie tak jak myslisz !
- Nie to nie możliwe ( napłynęły ci łzy ) Kto to jest ?! Sam mi powiedziałeś ' Jesteś Szczęśliwa - krzyknęło złudzenie . Nie okłamuj jej - szepnęło życie ' A teraz co zdradzasz mnie . !
- Ale na prawdę to nie tak !
Wyszłaś z domu z płaczem .
- I co narobiłaś . ?! Teraz ona mi nie wybacz ! Wyjdź Stąd !
I Wyszła.
Z Harrym nie masz na razie żadnego kontaku, znaczy on do ciebie wydzwania ale ty nie odbierasz . Pisze SMS'y robi wszystko .
Kiedy wyszłaś na zakupy w domu została [ I.T.P ]
I czekała na ciebie .
Kiedy wróciłaś zauważyłaś Harrego śpiącego na fotelu
- Co on tu robi ? 
- Śpi, czekał na ciebie .
- Czemu go nie obudziałaś ? ( WŁACZ
- Nie miałam serca tego zrobić, a przez sen mówił twoje imię, i to jak bardzo cię kocha.( WŁĄCZ
- Serio ? 
- Tak Serio . 
Usiadłaś obok śpiącego Harrego, i głaskałaś jego głowę. Nachyliłaś się i musnęłaś jego usta. 
Obudził się.
- [T.I] !
- Kocham Cię. - usmiechnęłaś się. 
Harry wstał i cię mocno przytulił.
- Nie zostawisz mnie ? 
- Nigdym jesteś dla mnie wszystiim . Wszystkim co kocham najbardziej na świecie. 
[I.T.P] musiała wyjść bo się popłakała z waszego widoku . :) 
Spojrzeliście sobie jeszcze raz w oczy i się w siebie wtuliliście . 

( Wył. Muzykę. ) 
* 4 miesiące później 
- Harry co się stało ?- [I.T.P ] 
- [T.I] mnie zostawiła . Grała na moim telefonie, i zobaczyła SMS'a od Taylor
- A CO W Nim zobaczyła ? 

- Proszę nie mówmy o tym teraz. 
- Zapomnij o niej. 
- Nie potrafię [I.T.P] nie ptrafię. 
I Harry Zaczął płakać jak dziecko . 
- Za każdym razem jak o niej pomyślisz po prostu uderz się w twarz, ale nie za mocno . 
- Nie potrafię ja nie potrafię. Zrób coś ze mną, Ona była dla mnie calym światem  , ale teraz już nikt nie jest. 
- Masz numer do tej Marry ?
- Jakiej Marry , to Taylor 
- No 
- Mam 
- Podaj mi do niej zadzwonie, i jej przepierniczę, ale ty masz nie płakać proszę, krzwdzisz wtedy swoje uczucia, a jak chcesz wrócić do [T.I] to musisz o nią zawalczyć, znam ją od małego, Bardzo cię kocham, oczywiście jako przyjaciela, i nie pozwolę ci na to abyś cierpiał przez nią, a ja jeszcze z [T.I] porozmawiam. Mi możes z ufać. 
-Dziękuję. 
* Oczami Harrego * 
 [I.T.P] , dlaczego ciebie już nie ma ? DLaczego tak szybko jechałaś po [T.I] ? Mogłaś mi powiedzieć ja bym po nią pojechał . A teraz nie żyjesz. Kiedy [T.I] się dowiedziała wiesz co zrobiła ? Wiesz bo nas widzisz. Wyjęła żyletkę i się pocięła. A teraz nie  ma cię i nie ma nikogo kto będzie mnie wspierał . Nie zabieraj mi tylko [T.I] to ją kocham najbardziej na świecie, nie chcę mikogo tylko Ją, z nią chcę wychowywać swoje dzieci, z nią chcę się pobrać, z nią chcę przeżywać i z nią chcę zakończyć swoje życie . 
Kocham Cię [T.I] i musisz wiedzieć że cię nie zapomnię <3 
__________
Wercia

piątek, 20 września 2013

Hejoo Tu Wercia ^^

Joł Ludki . :3 Chciałam Napisać Tutaj sobie coś o mnie i jak się będę podpisywała i ogólnie xD
Okej , no to ja Jestem Weronika.
Są dwie Weroniki na stronce więc ja się będę podpisywała ' Wercia ' Bp lubię jak ktoś na mnie tak mówi <3
Jakie będę pisała imaginy. Hm.. Od Razu piszę że wiekszość będą to smutne i + 18 bo na takie mam częściej wenę. ; 333
W opowiadaniech nie będę pisała emotinek ( czy jakoś tak xD ) W Imaginach będą często pojawiały się coś takiego jak ( WŁĄCZ ) . Wtedy prosiłabym o to alby zostało to włączone dla nastroju opowiadania.
Może napiszę jedno opowiadanie w stylu część 1 , część 2.
Nic więcej może nie napiszę . A z resztą i tak mnie bardziej poznacie jak będziecie czytali nasze opowiadania . :3
No to wszystko . <3
____
Wercia.