Pisałam go już na jakiejś stronie o 1D....Mam nadzieje ze się podoba..
PS.Sorki , ze nie ma zdjęć :/ Na początku coś się pomieszało i wszystko jest razem nie ma ról w słupku. Wzięłam go ze swojego pendrive i mogą być błegy bo stary ♥
_________________
Chodzisz z
Harrym do jednej klasy.Jesteś szarą myszką.Z nikim sie nie
kolegujesz.Wyśmiewają sie z ciebie.Twoja pasja to muzyka.Gdy nikt
cie nie widzi i nie słyszy po prostu wymiatasz z tym głosem,lecz
gdy przychodzi co do czego to nie potrafisz wydusić z siebie ani
jednego dzwięku.Taki twój los.Oni cie męczą.Płaczesz przez
nich.Jak można sie nad innymi znęcać.nie rozumiesz tego....Ty
nigdy nikomu nie zrobiłaś krzywdy,a oni co?Żeby tak sie zachowywać
w wieku 18 lat!Przesada!Nie byłaś za bogata jak inni w twojej
klasie.Wszyscy chwalili sie jakie to prezenty dostali.Dla ciebie jest
ważniejsze to co jest to co jest w środku,a nie wygląd lub ile
kasy masz w portfelu.I tak uważałaś że jesteś strasznie
brzydka.nie miałaś nawet jednego chłopaka.Starałaś sie tym
zbytnio nie przejmować.Pewnego dnia siedziałaś na ławce w kącie
na korytarzu i czytałaś książkę.Znowu!Chłopaki i dziwczyny (nie
wszyscy) z twojej klasy stanęli wokół ciebie i zaczeli sie z
ciebie śmiać,nagrywać,robić zdjęcia i w ogóle.Wyzywali cie.Nie
mogłaś.Wybiegłaś ze szkoły cała we łzach.Poszłaś w jakieś
pola i usiadłaś.Nie zauważyłaś że ktoś za tobą idzie.Poczułaś
dotyk na ramieniu.
T.I.Zostaw mnie!H.Nie martw sie ja nie jestem taki.
T.I.No więc co chcesz?H.Nie przejmuj sie nimi.Wkońcu przestaną.T.I.Ale jak?Powiedz mi jak?!H.Zignoruj.Ni płacz.Nie wybiegaj.po prostu bądź sobą.T.I.Harry,ja nie potrafię.oni sie ze mnie śmieją dlatego że jestem gorsza!Nie mam tyle kasy co oni,umieram sie niemodnie i jestem brzydka!H.Nie mów tak!T.i.A co!jak niby jest?!H.ty jesteś ładna!T.I.Tak......w snach.H.Nie!Oni nie wiedzą jaka jesteś na prawdę!Gdybyś sie otworzyła........T.Nie potrafie!H.potrafisz!T.I.Niewiem.Harry wracajmy.H.Dobrze.Chodź.Harry pomógł ci wstać i przytulił cie.H.Nie martw sie.T.I.Jesteś chyba pierwszą osobą ze szkoły przed którą sie otworzyłam.Doszliście do szkoły.Byliście spóźnieni.Wbiegliście do sali.Harry ciągnął cie za ręke.H.Przepraszamy za spóźnienie!... Nauczyciel.Na randki to po lekcjach!Siadać!Macie spóźnienia!Usiadłaś w ostatniej ławce jak zwykle.Zdziwiłaś sie bo Harry usiadł z tobą.T.I.Harry co ty robisz w mojej ławce?H.Siedze.T.I.To akurat widze,ale dlaczego nie w swojej?H.Bo tak.:)T.I.Dobra niech ci będzie.Nauczyciel.Pan Styles i pani {T.I.} prosze nie gadać!H,T.I.Przepraszamy!Uczniowie.Paczcie ta ciamajda sie odezwała.Zanlazła sobie pocieszenie w Harrym.Myślałam,że on jest po naszej stronie.H.Wyluzuj sie mała.T.I.Łatwo powiedzieć.H.Zaufaj.....:)Zadzwonił dzwonek.Wyszliście na przerwe.Uczniowie.O panna płaczliwa znałazła sobie pocieszenie w Harrym....u.....zakochała sie!Harry widział jak sie denerwujesz.W końcu wybuchnęłaś.T.I.Mówcie sobie o mnie co chcecie,ale od Harrego wara!Uczniowie.Wkurzyła sie!Broni Harrego!Głupia niemodna krowa!H.Możecie sie ogarnąć?!Ile jej sprawlilście przykrości?!Wiecie że to naprawde boli!?Jak by do was tak ktoś mówił!Odwalcie sie od niej!Co ona wam zrobiła!?Uczniowie.Narazie panie obranialski,a z tobą głupia jeszcze sie policzymy.Odeszli.T.I.Dzięki.H.Nie ma za co.T.I.No ciekawe co jeszcze odwalą!H.Wiesz co.Jesteś naprawde fajna jak ktoś cie lepiej pozna.T.I.Dzięki.*Koniec lekcji*H.{T.I.}.Może cie podwioze?T.I.Wiesz chętnie.Dziękuje za propozycje.:DH.Pamiętaj nie poddawaj sie!Dojechaliście.T.I.Dziękuje Harry.Papa.H.{T.I.}Zaczekaj!T.I.Tak?H.mam takie pytanie.........T.I.Mów........:DH.Będziesz moją dziewczyną?T.I.Tak Harry!Tak!Harry cie pocałował.H.papa.T.I.papa.Następnego dnia była sobota.Rano weszłaś na twittera.Zobaczyłaś że dziewczyny z twojej szkoły dodały filmik.(taki krótki skrót)"głupia {T.I.}!Ucieka,płacze a poten owija wokół siebie Harrego!Nie dość że brzydka to kradnie największe ciacha w szkole!Jak mogła!"Zobaczyłaś nagranie z tobą i zdjęcie jak całujesz sie z Harrym.T.I.Nie to nie prawda!To nie może być prawda!W myślach z...abijałaś sie już setki razy.Usłyszałaś pukanie do drzwi.Otworzyłaś.Byłaś cała we łzach.Zobaczyłaś Harrego z kwiatami.H.Cześć kotku to dla ciebie.T.I.Dzięk....kuje...eH.{T.I.} Co sie stało!?T.I.Oni posunęli sie za daleko!H.Co zrobili?T.I.Sam zobacz....:(Pokazałaś mu filmik.H.Zabije......!T.I.Harry nie denerwuj sie.....H.Ale jak!Oni cie ośmieszyli!T.I.Przetrwam.Poczekaj jakaś wiadomość.Zaobaczyłaś że twój największy wróg Kate napisała "I jak podoba sie filmik?Jeśli nie zostawisz Harrego w spokoju to znajdzie sie na youtube(hahaha!)T.I.Ale jak to możliwe?H.Ona przegina!T.I.Ja.......ja nie moge!Wybiegłaś z pokoju i zamknęłaś sie w łazience.H.Kotku otwórz!Nie rób nic głupiego!Wkońcu Harremu udało sie wejść.Byłaś cała we krwi.H.Nie!Obudziłaś sie w szpitalu.T.I.Harry.H.{T.I.}!T.I.Co ty tu robisz?H.Czekałem aż sie obudzisz.Dlaczego to zrobiłaś?Mówił przez łzy.T.I.Ja już nie wytrzymuje psychicznie!H.Ale masz mnie!T.I.Wiem.Ja.....ja nie chciałam.H.Dobrze już dobrze.*2 dni później*Wyszłaś dziś rano ze szpitala.H.Może chcesz coś zjeść?T.Nie.Nie mam na nic ochoty...:(H.Nie smuć sie już.Poszliście do ciebie.T.I.A może ty coś zjesz?H.Nie dzięki.Teraz odpoczywaj.T.I.Wejde na twittera.H.Nie teraz nie.Jak ochłoniesz.T.I.Dobrze.Dziękuje że ze mną jesteś i że sie i mnie martwisz.H.Z tobą nawet na koniec świata.T.I.:DPoszliście do szkoły dopiero w środe.Harry cały czas był z tobą.Weszliście do szkoły trzymając sie za ręce.Od razu do was podeszli.Kate.Co film sie podobał?Już wstawiłam go na youtuba.Hahaha.O co sie pannie w rączki stało?H.Odwal sie od niej!Kate.O.....Ochrona sie odezwała.H.Zadna ochrona!mam prawo bronić swoją dziewczyne!Kate.Dziewczyne?Nie no płaczliwa z ochroniarzem!(heh)T.I.Spadaj!Kate.Odezwała sie!T.I.Możesz stąd iść do swoich zasranych przyjaciół?!Mam cie dosyć!Nie wiem co ci odbiło.przecież kiedyś byłyśmy przyjaciółkami!Może to nowe towarzystwo co?!Kate.Heh....Normalnie długa przemowa w wykonaniu {T.I}!T.Odwal sie!Poszłaś z Harrym do klay.T.I.Co za głupek!H.Dogadałaś jej.T.I.Musiałam...Zadzwonił dzwonek.Na lekcji do sali wszedł dyrektor.Dyrektor.Pani {T.I.}?T.I.Tu!Dyrektor.Pójdziesz ze mną.T.I.Po co?Dyrektor.W sprawie pobicia Kate.T.I.Ale...........H.Przepraszam,ale ja jestem cały czas z {T.I.} i ona nic jej nie zrobiła za to Kate wstawiła na twittera i youtuba filmik który upokarza {T.I.}!Co ona nagadała!?... Dyrektor.Panie Styles spokój!H.Ale......Dyrektor.Żadnego ale!{T.I.} chodź za mną.Posłuchałaś sie.Wróciłaś pod koniec tej samej lekcji.H.I co?T.I.A jak myślisz...?:(Kate coś sobie wymyśliła i oczywiście poszło po jej myśli!Nie posłuchał mnie!-----Harry gdziesz wyszedł.Poszedł do dyrektora.H.Prosze pana czy widział pan filmik który do sieci wrzóciła Kate?Dyrektor.Nie i mnie to nie interesuje.H.To zainteresuje jak go panu pokaże.Dyrektor obejrzał cały filmik.Dyrektor.Y.........Porozmawiam z Kate.H.I jeszcze jedno {T.I.} nikogo nie pobiła.bo cały czas była ze mną!Dyrektor.Dostałem skarge i pobiciu.Nic nie moge zrobić.Nie ma dowodów że to nie ona zrobiła.H.U.......dziękuje że mnie pan wysłuchał.Dyrektor.Prosze ale teraz na lekcje.-----T.I.Co zrobiłeś?H.Pokazałem mu filmik.T.I.A ty wogóle widziałeś końcówke?H.Tak i co?T.I.I ty mu to pokazałeś?H.Tak.T.I.Człowieku!Położyłaś głowe na ławce i zakryłaś sie rękami.H,Kotku nie przejmuj sie.T.I.Harry pokazałeś mu zdjęcia na którym sie całujemy.Jak mam być spokojna?!H.Oj....Nie przejmuj sie.Przepraszam.Harry zrobił dziubek,a ty go pocąłowałaś.Nauczyciel.Pan Styles i pani {T.I.}prosze nie całować sie na lekcji!H,T.I.Przepraszamy.Zadzwonił dzwonek.Wyszłaś do szatni po ubranie,a Harry biegł za tobą.H.{T.I.}!?T.I.Hm....?H.Zał jesteś?T.I.No troche......H.Przepraszam.Nie chciałem:(T.I.No dobrze,dobrze.......H.Buziaczek na zgode?Dałaś mu.H.A mam pytanko.....T.I.Tak?H.Idziesz do mnie?Poznasz zespół i wogóle?T.I.Moge wpaść.Teraz?H.Jak masz czas.....T.I.Dobrze.Widze że nawet sławnych nie każdy lubi.H.Jak widać.I dobrze.Nie chciałbym żeby wszystkie dziewczyny w szkole sie na mnie żucały.Wziełaś Harrego za ręke i poszliście.Słodka para z was.Całą droge do jego domu tańczyliście.Wydaje sie śmieszne,ale to takie słodkie.H.No to jesteśmy.
T.I.Pięknie
tu.
H.:)Panie
przodem.
T.I.Dziękuje.
Weszliście
do domu.
H.Mam
gościa.
Po
chwili przybiegło do was 4 chłopaków.
Ch.Hej!
T.I.Y.....H....hej.
Lou.Co
sie tak jąkasz.Nas sie nie bój.
T.I.Nie
nic tak jakoś.
H.To
jest {T.I.},a to jest Louis,Liam,Zayn i Niall.Chłopaki to moja
dziewczyna.
N.Miło
nam poznać dziewczyne Harolda.
Wszyscy.<hahaha>
*
3 godziny później*
T.I.To
ja już sie pożegnam.
Ch.Już?
T.I.Tak.
H.Podwioze
cie.
T.I.Harry
nie będe robiła kłopotu.Przejde sie.
H.Nie
zrobisz.
T.I.A
przejdziemy sie na pieszo?
H.Dobrze
kotku.
T.I.Pa
chłopcy!
Ch.Papa.
Na
wyjście promiennie sie uśmiechnęłaś.
*15
minut później*
T.I.Dzięki
za odprowadzenie.
H.Dla
ciebie wszystko.
T.I.To
ja ide.Papa kotku.
H.Papa
słodziaku.
Harru
dał cie namiętnego całusa.Następnego dnia do szkoły poszłaś
sama.Już na wejście otoczyła cie gromadka twoich wrogów.
Kate.Widze
że nie ma Romea?To dobrze.Ostatni raz ci mówie odwal sie od niego
bo będziesz miała większe kłopoty.
T.I.Ciekawe
jakie?
Kate.Jakieś.Przekonasz
sie.
H.Wiecie
ja wszystko słyszałam.Kate po co to robisz?
Kate.Bo
tak mi sie podoba!
H.Co
za człowiek.Chodź kotku.
T.I.Już.
*3
przerwy później*
Byłaś
w łazience gdy zobaczyłaś że Kate cie zamyka.Zaczęłaś uderzać
w drzwi lecz nikt cie nie słyszał.Nie miałaś nic na
koncie.Bateria ci wysiadła.Przesiedziałaś tak do następnego
dnia.Byłaś strasznie głodna.Wkońcu ktoś otwozył.Była to
sprzątaczka.
Sprzątaczka.Co
ty tu robisz?
T.I.Kate
mnie wczoraj po czwartej godzinie zamknęła.
Sprzątaczka.Lekcje
sie zaczęły.
T.I.Dawno?
Sprzątaczka.Jeszcze
15 minut do dzwonka.
Poszłaś
szybko de dyrektora i mu wszystko powiedziałaś.5 minut do dzwonka i
wchodzisz na lekcje.Podeszłaś do nauczyciela i powiedziałaś
cicho.
T.I.Dyrektor
pani wszystko wyjaśni.
I
usiadłaś obok Harrego.
H.Gdzieś
ty od wczoraj była?
Lecz
ty opadłaś na ławke i sie nie odezwałaś.Zadzwonił dzwonek.
H.Wyjaśnisz
mi?Twoi rodzice,ja i chłopaki cie szukaliśmy.
T.I.Wczoraj
po 4 godzinie Kate zamknęła mnie w łazience,a teraz drzwi
otworzyła sprzątaczka.Masz coś do jedzenia?Od wczoraj nic nie
jadłam.
H.Prosze
masz kanapke.
T.I.Dzięki.
H.Ale
jak to ona cie zamknęła?
T.I.Byłam
w łazience,a ona podeszła i zamknęła drzwi.Przesiedziałam tam
całą noc do teraz.Nic nie jadłam.Wysiadł mi telefon.Nie miałam
nic na koncie.Po prostu super!
Harry
cie przytulił.
H.Trzeba
zadzwonić do twoich rodziców.
Zadzwoniłaś
z telefonu Harolda.
T.I.Dzięki.
H.Dla
ciebie wszystko.:)
T.I.Jak
mogła to zrobić?!
H.Byłaś
u dyrektora?
T.I.Tak.Załatwiłam
to.
H.To
dobrze.Tak nie może być!
W
tym momencie podeszła Kate ze swoimi 'przyjaciółkami'.
Kate.I
jak podobało sie w łazience?
T.I.Po
co to zrobiłas?
Kate.Powiedziałam
że masz zostawić Harrego w spokoju.
T.I.Po
co?
Kate.Bo
ja będe jego dziewczyną.
H.Że
co?Ty?Ty jesteś nie miła i uważasz sie za księżniczke,a {T.I.}
jest wyjątkowa!
Kate.Ciekawe........
H.Daj
sobie spokój i zostaw nas w spokoju!
Kate.Okaże
sie jeszcze z kim będziesz!
H.Ale
jesteś natrętna.
*Kilka
godzin później.pod domem Harrego*
H.Wchodź
kotku.
T.I.Nie
zrobie kłopotu?
H.Nie!
T.I.Dobrze.
Weszliście.Harry
poszedł do salonu gdzie siedzieli chłopacy,a ty jeszcze byłś w
przedpokoju.Louis cie nie widział i powiedział.
Lou.Harry
masz nową dziewczyne?
H.Ale
jak to?
Lou.Przyszła
jakaś dziewczyna i powiedziała że jest twoją dziewczyną.
H.Że
co?
W
tym momencie weszłaś do salonu.
T.I.Cześć
chłopcy!
Ch.{T.I.}?Gdzie
byłaś?
T.I.Później
wam powiem.O co chodzi?
Lou.Na
górze siedzi jakaś dziewczyna,która nam powiedziała że jest nową
dziewczyną Harolda.
T.I.I
wy jej uwierzyliście?
Ch.Tak.
H,T.I.Kate!
Harry
poszedł do pokoju,a ty powoli wszystko im wyjaśniłaś o niej i o
twoim zniknięciu.
Z.I
że my jej uwierzyyliśmy.
T.I.Ona
każe mi sie odwaliś od Harrego,bo ona sama ma zamiar z nim być.
N.Ze
co!?
T.I.Tak.Harry
każe jej sie odczepić,a ona nic.
N.Chodźmy
na góre.
Poszliście
weszliście do pokoju twojego chłopaka.Zastaliście stojącego
Harrego i siedzącą Kate,która przekonywała Harrego żeby mnie
zostawił a on sie z nią kłócił.
H.Nie!Nie
rozumiesz?!
Kate.Twoja
panna przyszła.{T.I.} jeszcze coś wymyśle.
T.I.I
pomyśleć,że byłaś kiedyć moją przyjaciółką!Co ja ci takiego
zrobiłam!?Co?!Powiedz!
Kate.Nie
odchodź od temetu!
T.I.To
ty odchodzisz od tematu!
Mówiłaś
przez łzy.
T.I.Przyjaciółki
na zawsze.Forever Together!Cały czas mam połowe naszyjnika!Nie
zapomniałam o naszej przyjaźni!Naszyjnik z napisem friends
forever!A ty co!?Co nowe towarzystwo z tobą zrobiło!?
Płakałaś.
T.I.Byłaś
taka jak ja!Spokojna,nieśmiała!Zawsze cie przezywali.Sama wiesz jak
to boli!W szkole pytałaś o ręce.Tak!Próbowałam to zrobić!A
przez kogo?!Przez ciebie i twoje nowe 'koleżanki',które cie
wykorzystują!Nie widzisz tego!?Pamiętasz jak siedziałyśmy razem i
płakałyśmy z powodu klasy?Jak nas przezywali?Pamiętasz?Byłam
wraz z tobą więc sie trzymałam.A teraz!?Nie wiem!
Wylewałaś
litry łez.
T.I.Prosze!Masz
dowód że nie zapomniałam.
Z
plecaka wyjęłaś naszyjnik,pamiętnik i wdjęcia.
T.I.Nasz
wspólny pamiętnik,zdjęcia z wakajcji,ferii itp. i naszyjnik,a
ty?Pamiętasz chodź troszke!?Chcesz mi zrobić większą krzywde niź
nacierpiałam wcześniej!?Pamiętasz moje płacze na lekcjach?
Nie
mogłaś powstrzymać sie by nie płakać.Nikt ci nie przerywał.
T.I.Niewiem
co sie stało między nami!Patrz na to zdjęcie.
Pod
nos położyłaś jej zdjęcie z wakacji na którym jesteście
przytulone do siebie i uśmiechnięte.
T.I.Wspierałyśmy
sie w najgorszych chwilach.Dobrze sama wiesz jak było!Tylko dzięki
naszej przyjaźni sie trzymałam.Raz w gimnazjum.Pamiętasz jak
zamknęłam sie w łazience i wziełam jakieś tabletki?Uratowałaś
mnie!Tylko ty sie martwiłaś!To była przyjaźń od malutkiego.Od 3
roku życia!Te pamiąteczki nosze cały czas przy sobie,leczty nie
zauważyłaś!
Kate
też zaczęła płakać.
Kate.Ale
ja nie chciałam!
T.I.Przykro
mi!Zawiodłam sie na tobie!Kate.Nie wiedziałam że znów to
zrobisz!Zazdrościłam ci chłopaka!
T.I.A
wcześniej?Przed poznaniem Harrego?
Kate.Ja......ja.....byłam
zmuszana!Inaczej cierpiałam tak jak ty przezemnie!Musiałam!
T.I.Nie
musiałaś!Miałaś wybór cierpieć ze mną lb złamać naszą
przyjaźń!Wybrałaś drugie!
Kate.Al........
T.I.Daruj
sobie!
Wybiegłaś
z pokoju Harrego cała we łzach,a za tobą Harry.
T.I.Harry........
Przytuliłaś
sie do niego i płakałaś mu w ramiona.
T.I.Ja
musiałam jej wszystko wygarnąć.
Nie
przestawałaś szlochać.
H.Dobrze.Cii........
Harry
cie przytulił,wziął na ręce i położył.Widział że musisz
odpocząć.
T.Harry........
H.Tak?
T.I.Mam
małą prośbe....
H.Jaką?
T.I.Mógłbyś
przynieść mi naszyjnik,pamiętnik i zdjęcia?
H.Dobrze.
Po
chwili Harry zszedł z rzeczami.
H.Prosze.
T.I.Dziękuje.
Założyłaś
naszyjnik na szyje,a pamiętnik i zdjęcia przytuliłaś i tak
usnęłaś.Jutro jeszcze jeden dzień szkołi i weekend
pomyślałaś.Wstałaś wcześnie rano bo musiałaś iść do domu po
rzeczy do szkoły.
H.Wstałaś?
T.I.Tak.Która
godzina?
H.6.00.
T.I.To
dobrze.
H.A
co?
T.I.Pójde
do domu po rzeczy.
H.Zawioze
cie i pojedziemy razem do szkoły.
T.I.Okej.;)
Po
15 min. byliście gotowi.Wzięłaś wszystko z domu i pojechaliście
do szkoły.Dziś miałaś naszyjnik na szyi a reszte w
plecaku.Czekałaś pod salą z Harrym na lekcje,gdy do was podeszła
Kate.
Kate.Przepraszam
was.Żle zrobiłam.
H.Dopiero
teraz zrozumiałaś?
Kate.Wybaczycie?
H.Ja....dobrze.
Kate.{T.I.}?
T.I............
Kate.Prosze.Zobacz
ja też nigdy nie zapomniałam.
Pokazała
ci naszyjnik.
T.I.Ale........to
bolało.:(
Kate.Wiem.......Przepraszam,ale
wybaczysz mi>Ja wiem Nie chciałam cierpieć.Znowu........
T.I...............Dobrze.Ale
to ostatnia szansa.
Przyłożyłyście
połowy naszyjników do siebie.
Kate.Odnowimy
to?
T.Jeśli
będzie to forever?
Kate.Forever
Together!
Przytuliłyście
sie do siebie i śmiałyście.
Kate.Ale
więcej tego nie rób!
T.I.Czego?
Kate.No
wiesz........
T.I.A....dobrze..H.Widze
że pogodzone.Jak ja sie ciesze.
Harry
dał ci buziaka.W tym momencie podeszły do was 'przyjaciółki'
Kate.
'Przyjaciółki'.Co
ty robisz?
Kate.To
co powinnam zrobić już dawno!Pogodziłam sie z {T.I.}!
'Przyjaciółki'.Wybij
sobie naszą przyajźń z głowy.
Kate.Wiesz.......my
nigdy nie byłyśmy przyjaciółkami!
Dziewczyny
sie oburzyły i odeszły.Harry cie przytulił,ale zobaczył że Kate
robi sie smutno więc ją też przytulił.T.I.Mam już wszystko czego
mi trezba do szczęścia.
Wszyscy
sie uśmiechnęliście.
*3
lata póxniej*
Kate
jest nadal twoją przyjaciółką,a Harry to twój narzeczony.Kate
wkońcu znalazła swoją drugą połówke.Jej chłopak ma na imie
Tom.Jesteście bardzo szczęśliwie.Ślub planujecie za rok,bo wtedy
będziecie mieli po 22 lata.
__________________
Vera ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz